Szkubanie pierza w Kozłowie

Przez ponad dwa tygodnie kozłowianki spotykały się w remizie strażackiej na szkubkach. Przychodziło po kilkanaście kobiet i zawsze było o czym pogadać – wymieniano się przepisami i wiadomościami, wspominano, jak to było „piyrwy”, a nawet były lekcje pisania gęsim piórem. Codzienna była przy tym kawa z ciastem, a na zakończenie „fyjderbal”. Dziękujemy organizatorce tej świetnej imprezy pani Gabrieli Joneczek i liczymy, że za rok znów się spotkamy.

Post Author: kozlow