Czekaliśmy już na nie z niecierpliwością po czasie pandemii. Tradycyjnie rozpoczęły się mszą świętą w naszym kościele. Mszę celebrował ks. Piotr Kansy, a uświetniła ją swą grą orkiestra dęta z Ostropy. W czasie mszy starostowie dożynkowi: Monika Frania i Mariusz Sosna złożyli na ołtarzu bochen chleba. Kościół pięknie udekorowały Teresa Wojtkiewicz i Monika Mandel z Pracowni Florystycznej Trzykrotka. Wśród kwiatów nie zabrakło plonów ziemi.
Z powodu deszczu nie odbył się przemarsz korowodu, ale ci, którzy szli piechotą lub jechali samochodami na boisko sportowe, mogli po drodze podziwiać oryginalne i zabawne dekoracje przed domami mieszkańców. Warto dodać, że oryginalna scenka dożynkowa na przyczepie brała wcześniej udział w dożynkach gminnych w Sośnicowicach i w konkursie zajęła trzecie miejsce. Gratulacje dla Moniki Jonda i jej rodziny.
Na boisku sportowym wszystkich witała orkiestra dęta z Ostropy – dali fantastyczny popis swoich umiejętności i nie obyło się bez bisów. Dziękujemy im!
Burmistrz Sośnicowic Leszek Kołodziej przyjął z rąk starostów bochen chleba i dożynki zostały oficjalnie otwarte. Na początek wystąpił zespół aktywnych seniorów z Gminnego Ośrodka Kultury z Poniszowic. Wszyscy byli zaskoczeni ich profesjonalizmem i świetnymi głosami. Po seniorach pałeczkę przejął zespół TIME i bawił dorosłych i dzieci (dla dzieci dodatkowo były animacje prowadzone przez „Candy”). Oczywiście dla wszystkich był poczęstunek: kołocz i kawa. Dzięki Radzie Sołeckiej Kozłowa, Kołu Gospodyń Wiejskich i pomocy przyjaciół Kozłowa były dla mieszkańców pyszne potrawy: placki po węgiersku, grochówka, grilowane kiełbaski, krupnioki, chleb ze smalcem, gofry, popcorn i około dziesięciu gatunków ciasta. Nikt nie wyszedł głodny!
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji i uświetnienia dożynek w Kozłowie, a szczególnie KGW „Kozłowianki”, Radzie Sołeckiej i naszej sołtysce Małgorzacie Wosiek.